Odbyła się kolejna edycja "Youngtimer Party" już chyba na stałe wpisana w kalendarz 6.com.pl. Już tradycyjnie imprezka zaczęła się
w piątek u HELMUTA. Zaczęło się od popsucia Helmutowej 635CSI przez Miłosza :) Został uszkodzony czujnik motronica, na stanie go
nie było więc trzeba było poczekać na Dawida. W nocy czujnik przyjechał i fura odpaliła, troszkę pogaduszek i trzeba było iść spać.
Rano bo o 7.00 trzeba było wstać i pojawić się na torze, były to ostatnie chwile na dopracowanie naszych rekinów.
Przed torem tankowanie na stacji.
Na torze odbyło się badanie techniczne każdego samochodu uczestniczącego w imprezie. Oczywiście nasze rekiny nie miały z tym najmniejszego problemu. Po badaniu udaliśmy się na parking przed biurem aby usłyszeć instrukcje od koordynatorów, następnie wyruszyliśmy na próby sprawnościowe.
Niestety ale fotek z przejazdów po torze nie posiadamy...nad czym ubolewamy, jedynie postój Miłosza na pole position. Impreza należała do udanych i pełnych emocji. Była to chyba jedna z najbardziej awaryjnych imprez jednak nikt się nie poddał i walczył dalej. Ekipa 6.com.pl na pewno znów nawiedzi kolejną edycję tych zawodów, zajmując czołówkę stawki.